Międzypokoleniowe Warsztaty Fotograficzne

Choć o warsztatach fotograficznych słów kilka już na tym blogu się znalazło chcę jednak napisać o warsztacie szczególnym,międzypokoleniowym.23 września 2015,w cudownie słoneczny i ciepły dzień na zajęcia przyszło co najmniej 3 pokolenia uczestników.W różnych sceneriach Radecznicy powstały zdjęcia o jakich nawet nie marzyliśmy.Każdy kto mógł chwytał za aparat i utrwalał ulotne chwile i zdarzenia tego pięknego popołudnia.Najwspanialsze były dzieci,spontaniczne i wesołe,ale i dorośli dzielnie się do tego zadania przyłożyli.Udało nam się już te fotografie obejrzeć tak na roboczo ale czekamy na cały zbiór naszych prac,nasz fantastyczny trener cały czas nad nimi pracuje.Wkrótce każda uczestniczka dostanie je w dowolnej formie aby móc je sobie odtwarzać w domu.Praca z Olkiem świetnie nam się układa,wesoła i spontaniczna atmosfera na zaję

ciach mówi sama za siebie.

W naszym radecznickim aktywnym klubie działamy,pracujemy,rozwijamy się,zdobywamy nowe doświadczenia i umiejętności.....czas o tym napisać,zilustrować fotografiami....czas się pochwalić co się u nas działo przez ostatnie miesiące.
  A działo się wiele.....napiszę tu o tym.


11 września gościłyśmy w Pracowniach Ginących Zawodów w Białej Podlaskiej.Odwiedziłyśmy Pracownię Tkactwa w Hrudzie oraz Pracownię Zdobnictwa w Sitniku.Wszędzie byłyśmy serdecznie przyjęte i ugoszczone pysznym jedzonkiem.W Hrudzie poznałyśmy tajniki tkactwa dawnymi metodami i zobaczyły ...''Jak to ze lnem było". Po ciekawym spotkaniu z Panią dyrektor Domu Kultury w Białej Podlaskiej, która opowiedziała nam o kultywowaniu tradycji Podlasia,o ludziach którzy o  tę tradycję i kulturę dbają,doświadczyłyśmy gościnności i umiejętności naszych gospodarzy.Były wspólne śpiewy i tańce,podziwianie rękodzieła Pań z Hruda,tkaniny,gobeliny,artystyczne wieńce dożynkowe. Po wspólnym obiedzie wyruszyłyśmy do Sitnika aby tam spróbować swoich sił robiąc kwiaty z krepiny pod okiem Pań trenerek.Z obu tych miejsc przywiozłyśmy moc wrażeń,pokrzepione cudowną atmosferą i gościnnością mieszkańców Podlasia wróciłyśmy do domu marząc po cichu.....może tam kiedyś wrócimy?
   Panie były wyjazdem zachwycone,szczęśliwe tak pięknie spędzonym czasem.

Warsztat rozwojowy 8 września 2015

Jak budować poczucie własnej wartości,jak własną wartość chronić w dzisiejszym zmaterializowanym świecie,tego uczyłyśmy się podczas warsztatu z Ewą Kalińską-Grądziel. Panie z początku dość nieśmiało uczestniczyły w zajęciach ale uczucie to dość szybko zostało przełamane.Po kilkunastu minutach uczestniczki warsztatów aktywnie brały udział w ćwiczeniach i pięknie ze sobą współpracowały a na koniec okazało się że z tym poczuciem własnej wartości wśród nich nie jest tak źle.Świetna atmosfera spotkania zachęca do kolejnych warsztatów rozwojowych zwłaszcza te z Pań które niechętnie otwierają się przed innymi.Kolejne spotkanie za miesiąc,zmierzymy się z asertywnością.

Wrażenia z warsztatów tanecznych wielkiej fanki tańców z Sylwią- Janeczki Antoszek. Pani Janeczka, to ta uśmiechnięta kobietka po prawej stronie.. 

"Taniec możemy określić jednym zdaniem jako ruch, który powstaje wskutek różnego rodzaju emocji.Poprzez taniec wyrażamy swoje uczucia,zabawę smutek i miłość.

Każdy człowiek ma swoje wyobrażenie o tym czym jest taniec.Dla wielu z nas jest to czynność która przynosi radość,rozrywkę i beztroskę.

 Jednakże taniec to nie tylko zabawa.Dla wielu ludzi jest forma wyrażania sztuki,religi a dla wielu po prostu praca.Taniec wystepuje także jako dyscypliny sportowe np.jazda figurowa na lodzie lub gimnastyka artystyczna.Dla mnie jest to forma terapii ruchowej,ktora pozwala na wykonywanie cwiczeń rekreacyjnych mających dobry wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne.Udział w warsztatach mobilizuje mnie i myślę, że inne uczestniczki także do pracy nad kondycją i piękną sylwetką.Ćwiczenia relaksacyjne pozwalają nam poczuć sie pięknymi i wartoścowymi kobietami."

                                                                                           Janina Antoszek

"Fotografia to kęsy czasu, które można wziąć do ręki" Angela Carter

Oto relacja i wrażenia Halinki Wardy z warsztatów fotograficznych.Od siebie dodam, że Halina jest najbardziej zaangażowaną uczestniczką tych warsztatów i patrząc na jej pracę widać w tym prawdziwą pasję.Kto wie co dalej z jej miłością do fotografowania......

Pani Halinka, to ta z prawej strony, dzielnie analizująca swój aparat

"Warsztaty fotograficzne bardzo mi się podobają.Lubię fotografować przyrodę i ciekawe miejsca w terenie.Prowadzący warsztaty Pan Olek bardzo ciekawie opowiada nam o najważniejszych szczegółach które mają znaczący wpływ na to, aby zdjęcie było ciekawe,ładne i odzwierciedlało to co chcemy w nim pokazać.Na zajęciach jest bardzo miła atmosfera,wszystko jest super tylko szkoda że niedługo warsztaty sie skończą." 

                                                                                     Halina  Warda